Ponieważ bardzo często spotykam się z pytaniami, czy układanie noworodka do sesji w różnych pozycjach jest bezpieczne  i wygodne dla maluszka, postanowiłam napisać o bezpieczeństwie maluszka na sesjach noworodkowych oraz w jaki sposób powstają takie zdjęcia.

Aby udało się ułożyć noworodka w ciekawej pozie, niewątpliwie najlepiej jest to robić podczas snu maleństwa. Dlatego też takie sesje wykonuje się między 5 a 21 dniem życia, gdyż maluszki wtedy mają dość mocny sen i chętnie też przyjmują pozycję zbliżoną do embrionalnej. Układając dzieciątko do zdjęcia, dbam o to aby było mu wygodnie i bezpiecznie. Zawsze obok niego są rodzice, którzy je asekurują (podtrzymują swoją dłonią), gdyż taki maluszek nie jest wstanie sam utrzymać główki, która z łatwością opada mu na boki lub w dół. Zdjęcia noworodków najczęściej wykonuje się bez ubranka, dlatego też należy pamiętać aby zadbać o odpowiednią temperaturę otoczenia.

Układając noworodka w odpowiedniej pozycji pilnuję aby było podtrzymywane ręką przez rodzica. Wykonuję wtedy kilka ujęć, na których podtrzymywana jest raz główka, raz rączki. Korzystając z programu do obróbki graficznej, np. Photoshop łączę ze sobą dwa zdjęcia, których fragmenty odpowiednio ukrywam i ujawniam, otrzymując w efekcie zdjęcie nie posiadające zbędnych rąk.

Nie które pozycje, jak np. noworodek lezący na brzuszku wymaga mniej pracy podczas obróbki graficznej gdyż w tym przypadku podtrzymywana jest głównie główka. Reszta ciała jest również asekurowana, ale ręką znajdującą się pod kocykiem/materiałem, przez co zbędne dłonie są niewidoczne.

Chciałam jeszcze dodać, że przed każdą sesją dokładnie myję ręce. Kocyki, ubranka, czapeczki są prane w środkach przeznaczonych dla niemowląt. W razie wystąpienia u mnie przeziębienia, kataru itp. nie umawiam się na sesje.