Sesja noworodkowa Poli
Nadszedł czas by pokazać trochę zdjęć z sesji 3 tygodniowej Poli. Było to dla mnie prawdziwe wyzwanie, zarówno pod kątem układania małej modelki do zdjęć, która nie bardzo myślała spać w tym czasie , jak również ze względu na dość szybko zmieniające się warunki oświetleniowe w pomieszczeniu, w którym robiłam zdjęcia. Oj, było ciężko, ale trzeba było zachować zimną krew i dostosować się do zastanych warunków oświetleniowych. Wiele zdjęć udało się zrobić z wykorzystaniem światła zastanego, wspomagając się jedynie blendą. W niektórych przypadkach zmuszona byłam jednak wspomóc się dodatkowym źródłem oświetlenia. Nie zmienia to faktu, że fotografowanie takich maluszków sprawia mi ogromną przyjemność i satysfakcję. Do każdego Maluszka mam indywidualne podejście, gdyż każdy z nich jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Poniżej przedstawiam Wam przeuroczą Polę.