Sesja jesienna Adasia
Z Adasiem i jego rodzicami miałam okazję spotkać się już po raz kolejny. Tym razem nie było słodko śpiącego malutkiego Adasia, zaś samodzielnie siedzący i próbujący powoli pokonywać pierwsze kroczki mały kawaler:) Mimo niesprzyjającej aury, w trakcie zdjęć zastała nas ulewa, udało się wykonać kilka rodzinnych ujęć w jesiennej scenerii.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Ooo, znam tego Pana. Przystojniak z niego:)
Ja, niegrzeczny ?