Pierwszy roczek Huberta
Cudownie jest móc spełniać funkcję fotoreportera rodzinnego. Pamiętacie chrzest Hubcia? Był taki malutki…wydaje się jakby to było wczoraj… wtedy po raz pierwszy miałam okazję towarzyszyć Hubciowi i jego rodzinie w tym ważnym dla nich Dniu. Teraz już ten mały kawaler skończył swój ważny w życiu pierwszy roczek. Radości z witania gości było wiele. Jeszcze więcej uśmiechu pojawiało się u małego jubilata na widok wspaniałego tortu, a raczej małej pandy umieszczonej na nim. Świeczkę zdmuchnął wzorowo. Wspaniałym uwieńczeniem tego dnia było rozpakowywanie prezentów. Zdjęcia z tego wydarzenia będą wspaniałą pamiątką na całe życie. Najlepiej sami zobaczcie krótki fotoreportaż z pierwszych urodzin Huberta.