Sesja narzeczeńska Asi i Maćka
Tematem dzisiejszego spotkania jest sesja narzeczeńska, na którą umówiłam się z Asią i Maćkiem. Zdjęcia mieliśmy robić w styczniu. Niskie temperatury nie były nam straszne. Ciągle jednak coś krzyżowało nam plany i ostatecznie doszło do spotkania dopiero pod koniec marca 🙂
Może to i lepiej, bo pogodę mieliśmy iście wiosenną. Poranne słońce otulało Gdańską Starówkę, jakże jeszcze spokojną, cichą i pustą od tłumów turystów i przechodniów. Była 8 rano, gdy poznaliśmy się tuż przed ulicą Długą i wyruszyliśmy na spacer. Miałam wykonać sesję zdjęciową, pokazując ich emocje, miłość i uczucie jakim się darzą. Nie było to trudne, bo każde ich spojrzenie na siebie, każdy gest, każde słowo było tak szczere, że biło z nich szczęście na odległość. No cóż, aż przyjemnie fotografowało się tych zakochanych, młodych ludzi wpatrzonych w siebie jak w obrazek. Byli tak naturalni, tak szczęśliwi, nie było udawania i pozowania.
Spacer ulicą Długą, Mariacką to obowiązkowy punkt każdej wycieczki po Gdańsku. Dla dwojga zakochanych był jeszcze jeden bardzo ważny punkt naszego fotograficznego spaceru, Most Miłości. Tak, to miejsce, gdzie wszystkie zakochane pary przytwierdzają swoją miłość w postaci wygrawerowanej swoimi inicjałami kłódki przypiętej do balustrady mostu. Joasia i Maciej również mieli swoją kłódkę, którą zostawili w tym magicznym miejscu. Oby przyniosła im szczęście na całe życie!
Za kilka miesięcy powiedzą sobie sakramentalne TAK, zaś ten spacer uwieczniony na moich fotografiach będzie dla nich miłym wspomnieniem i wspaniałą pamiątką na całe życie. Cudownie będzie zajrzeć do albumu rodzinnego z dziećmi, wnukami, być może prawnukami i powspominać te cudowne beztroskie lata młodosci i miłości.
Zapraszam Was na wspomnienie z romantycznego spaceru Joasi i Macieja ulicami Starego Miasta w Gdańsku. Przed Wami sesja narzeczeńska.
Inne sesje narzeczeńskie możecie oglądać tutaj.